Coraz więcej ludzi wybiera się na wakacje samodzielnie, rezygnując z usług biura podróży. Przemierzają pustynie, dżungle i górskie szlaki samotnie, w poszukiwaniu przygód. Wydawałoby się, że nie jest to zbyt dobry pomysł. Samotna wyprawa, bez kompana, do którego przecież zawsze można się odezwać. Dlaczego zatem niektórzy decydują się na taki krok? Dlaczego wakacje na własną rękę i podróżowanie samemu staje się coraz bardziej popularne?

Niezależność przede wszystkim

Pierwsza zaleta samotnych wojaży to duża niezależność. Człowiek nie musi dostosowywać się do programu narzuconego przez agencję turystyczną. Jest panem i władcą własnego czasu. Sam zatem może decydować, jaki kierunek wycieczki obrać, ile czasu spędzić w wybranym miejscu i co zjeść na obiad, czy kolację.

Biura podróży układają autorskie programy wycieczkowe. Wszystko zaplanowane jest od początku do końca, a uczestnik takiej wyprawy dostaje do ręki jej plan. Choć w pewnym sensie może być to wygodne – jedyną rzeczą, jaką musi zrobić klient podczas wycieczki to punktualne stawianie się na miejscach zbiórki – wiele osób woli we własnym zakresie decydować, jakie miejsca pragnie odwiedzić.

Przykładowo, wycieczka do Peru obejmuje zwiedzanie m.in.: wysp Uros, jeziora Titicaca, Doliny Inków, Machu Picchu, Cuzco i Urubamby. Przereklamowane wyspy Uros, które uchodzą za fałszywe i stworzone wyłącznie w celach turystycznych mogą wzbudzić w turystach niechęć. Cuzco nazywane przez ludy inkaskie pępkiem świata jest pięknym miastem, ale nie każdy lubi spędzać czas w metropoliach i wybierając się do Peru, marzy wyłącznie o przemierzaniu nieprzetartych szlaków i dzikich terenów.

Wakacje na własną rękę dają możliwość stworzenia własnego, niezależnego programu, na którym można zaznaczyć tylko te punkty, które nas interesują.

Niższa cena

Oczywiście nie porównujemy tutaj podróży na własną rękę i złapanej w ostatniej chwili oferty last minute, która z założenia sama w sobie jest bardzo tania.

Jadąc na wakacje samemu, możemy żywić się tanimi produktami, spać wyłącznie w hostelach lub korzystać z takich portali jak Airbnb lub Couchsurfing, oszczędzając w ten sposób sporo pieniędzy.

Korzystając z agencji turystycznej, płacimy nie tylko za transfer, wyżywienie i noclegi. Opłacany jest przez nas także pilot wycieczki, ubezpieczenie, lokalny przewodnik. Nie zapominajmy o tym, że biuro podróży też musi zarobić.

Samodzielny wyjazd pomaga zredukować wszystkie wyżej wymienione koszty, dzięki czemu zachowuje się spory nasz budżet.